I pewnie równie często jest, z np. takiego powodu:
http://www.wykop.pl/ramka/1607269/spam- ... nternecie/

Z tego samego powodu administratorzy m.in. tego forum oczekują weryfikacji od opiniodawców

_________________
noone

W pierwszym swoim poście capriv6 napisał:



Z czego wynika, że dużo tego pola do myślenia nie było, skoro napisał wyraźnie o swojej rezygnacji z SF (tak chyba trzeba to rozumieć?). Zadał pytanie i nie jestem pewien - otrzymał odpowiedź? Uwiarygodnił się przed Administracją?

Z czystej ciekawości pytam.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Nie wiem o jaka administracje pytasz. Na sailforum sie nie uwiarygodnil. Tutaj zdaje sie na razie takiej koniecznosci nie bylo, ale pisal, ze sie Markowi przedstawil.

O administrację tego forum (FŻ), rzecz jasna. O ile dobrze kojarzę, to jeśli na SF się nie ujawnił, to trudno powiedzieć, że był postacią anonimową - przed wpisaniem niepochlebnego dla AN tekstu dość długo pisał na forum, zamieszczał swoje zdjęcia, dokumentował budowę swojej łódki. Niestety nie pamiętam postu na temat AN, więc nie jestem w stanie ocenić, na ile był kontrowersyjny.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Dostałem od capriv6, podpisaną imieniem i nazwiskiem PWutkę, ale:
a) capriv6 pisał, że wcale nie o zamieszczenie konkretnego postu chodzi tylko o odpowiedź na pytanie jak by był potraktowany taki tekst tutaj,
b) już raz pisałem (i nie tylko ja) - co z tego, że ktoś podpisze swój post nazwiskiem? Może sobie przecież wymyślić jakiekolwiek nazwisko.

Nie zamierzamy mieć procedur zgodnych z ISO 9001 i się ich sztywno trzymać. Nie da się opisać "jedynej słusznej ścieżki postępowania", w naturalny, ludzko-żeglarski sposób trzymamy stronę poszkodowanego i będziemy się starali ułatwić żeglarzowi oszukanemu/poszkodowanemu przez niesolidną firmę dotarcie ze swoimi uwagami do szerokiego grona forumowiczów, ale niech ten poszkodowany żeglarz też postara się nas zrozumieć.

Wystarczy chcieć!!! Reszta to kwestia pogadania.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

ja tak sie tylko zapytam

czy administracja forum ma konta na ebayu albo allegro? kupuje cos tam? zdarzylo sie wystawic negatywny komentarz? czy sprzedajacy pozwal z tego powodu portal do sadu? nie wydaje mi sie..

albo strony typu tripadvisor i inne porownywarki, tam tez duzo negatywnych opinii jest i jakos nikt nie protestuje

trzeba przyjac do wiadomosci ze internet nie sluzy tylko reklamie i napedzaniu sobie klientow, nie da sie go ocenzurowac i jesli ktos prowadzi dzialalnosc w sposob nierzetelny to w koncu wyjdzie prawda na jaw, jesli na forum nie bedzie mozna to wkurzony klient zalozy specjalnie w tym celu bloga i efekt bedzie ten sam

rozumiem ze ktos chce chronic interesy swoich znajomych ale nazywajmy wtedy rzeczy po imieniu

Zalóz sobie własne forum o badz odwazny na własny rachunek. A wczesniej przeczytaj ze zrozumieniem moj poprzedni przydlugi post.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Hmmm, przywołany przez chiquito tripadvisor odważny jest na własny rachunek, bo... to troszkę inny rachunek jest. Polska wersja tripadvisora ma adres zaczynający się, a nie kończący literkami PL. Ciekawe dlaczego?

O porównywaniu do mechanizmu ocen allegro się nie wypowiem, bo są ręce opadają.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Najwyraźniej Ty nie masz. Bo wiedziałbyś, że aby mieć funkcjonujące konto na tych portalach, trzeba zweryfikować swoją tożsamość. Aby pisać na forum, tego nie robisz.
Zauważasz tą subtelną różnicę? HINT: identyfikacja piszącego jest bezproblemowa...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Można ująć to krócej:
Nawet gorącego kartofla weźmiemy do ręki i będziemy trzymać, dopóki nie zacznie parzyć.

Jest to podejście zrozumiałe, bo życiowe.

Ale w prowadzonych tutaj, w gruncie rzeczy niezobowiązujących rozważaniach, umyka sprawa istotna. Tak naprawdę nie na tym powinno polegać zadanie forum, żeby mający poczucie krzywdy żeglarz mógł wypłakać swe żale, miotając bezładnymi oskarżeniami. Do tego są instytucje bardziej sposobne. Przy poważnych zarzutach - sąd, prasa, przy tych innych choćby knajpa i grono przyjaciół.

Chodzi o korzystną dla żeglarskiej społeczności funkcję ostrzegania przed różnymi nieuczciwymi działaniami firm, może szczególnie nawet przed takimi drobnymi, gdzie szkoda jest przykra, ale zbyt mała, aby narażać się na włóczenie po sądach. Oczywiście mówimy o ostrzeżeniu podanym w odpowiedniej formie i tu jest pole ewentualnego działania moderacji. Przy takim założeniu dopiero wypada zadać pytanie, czy administracja forum może obawiać się przykrości ze strony niezadowolonej firmy? Z mojej, być może niewielkiej wiedzy, wynika, że nie. O żadnym forum mającym tego typu kłopoty nie słyszałem.

W zeszłym roku zakończyła się dość głośna sprawa. Kilku zwolnionych pracowników wytoczyło zarzuty na pewnym forum, firma skierowała sprawę do sądu, ale... nie przeciw forum! Od forum firma zażądała jedynie "namiarów" na piszących posty, na co administracja zgodzić się nie chciała, broniąc anonimowości użytkowników! Dlatego nieco dziwi mnie trwożliwość w sytuacji, w której piszący sam deklaruje ujawnienie swoich danych, a administracja chęć natychmiastowego przekazania tych danych niezadowolonej firmie.
Jakoś nie widzę tu żadnego zagrożenia...

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Wiesz, nie ma ludzi i firm bez wad. Nie od razu trzeba iść do sądu. Moim skromnym zdaniem w pierwszej kolejności trzeba by poinformować firmę i uzyskać stanowisko drugiej strony. Na wróbla nie wyciąga się armat. Być może ktoś popełnił błąd i wystarczy proste przepraszam lub rabat przy następnej okazji. Wyciągnięcie sprawy od razu na ogląd powszechny powoduje, że sprawa staje się drażliwa i właśnie pojawiają się środki niewspółmierne do okoliczności. A tu zwykle duże firmy posiadają o wiele większe możliwości prawne i finansowe.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

Alterusie. Deklaracje byly bez pokrycia...

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Rozumiem że sądzisz że jak powtórzysz to jeszcze 50 razy to stanie się to prawdą.

Tyle razy powtórzę, ile będzie trzeba.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Analogicznie do twojej prawie logiki: deklarowales, ze spelnisz zasady i sie ujawnisz, lecz nigdy tego nie zrobiles, a jednak uwazasz, ze problem masz zalatwiony. Ja deklarowalem, ze post bedzie odblokwany, wiec problem tez jest zalatwiony. Cenzury nie ma.

A czy mógłbyś, Plitkinie, o ile nie jest to tajemnicą, podać, co dokładnie powinien zrobić użytkownik, którego post w podobnej sytuacji został zablokowany? Jakich działań z jego strony oczekuje administracja forum? Bez ogólników?

Wyjaśniam: interesuje mnie sam problem, a nie wypowiadam się w konkretnej sprawie.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

A może o tym to na SailForumie należałoby dyskutować?

W sensie, że zaraz się okaże, że ustalenia SF nie odpowiadają jakiemuś userowi z FŻ i będziemy tutaj ględzić offtopowo - przypominam, że dział sie nazywa Sprawy naszego forum.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Ależ, Maar, toż to wiedza, która każdemu użytkownikowi przydać się może, a tak się składa, że dotyczy (poprzez użytkowników, a jakże) i naszego, i zaprzyjaźnionego forum zarazem. Precedensy już były...
Poza tym chodzi przecież o kwestie formalne.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Alterusie, o co konkretnie walczysz? Żeby administracja FŻ zezwoliła na anonimową krypto/anty-reklamę? Czy też chodzi Ci o sailforumowe restrykcje?

_________________
noone

Ani nie walczę, ani o jakichś zezwoleniach na kryptoreklamę nie myślę. Sailforumowe "restrykcje" też interesują mnie jedynie o tyle, o ile mogą dotyczyć naszego forum. Co starałem się wyjaśnić wyżej, odcinając się jednocześnie od konkretnych przypadków ( tutaj - od sprawy Capriv6), a traktując rzecz ogólnie. Zadałem też na tym ogólnym poziomie pytanie koledze z tego forum, Plitkinowi, którego za inteligencję cenię, za rozwagę poważam. Równocześnie zastrzegłem, że o ile rzecz uważa za tajemną, odpowiadać nie musi. Gdzieś przekroczyłem jakąś barierę?

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Nie wiem, nie znam się na barierach
Z tego
i wcześniejszych Twoich postów wnioskuję, że nie podobają Ci się ograniczenia w obsmarowywaniu, dlatego zapytałem.
Co do FŻ, to nie sądzę (nie chciałbym), żeby cokolwiek w tej materii się zliberalizowało, co do SF - tutaj naprawdę nie jest miejsce do oceny ani dyskusji na temat tamtejszej administracji.
A co do Capri sześciocylindrowego - jeśli jego skarga na AN na SailForum była tak samo wartościowa jak tutejsze pretensje, to nie dziwię się, że nie został tam potraktowany poważnie.

_________________
noone

Cóż... Wnioskowania winszuję.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Zgadzam się ale...


... po czym na czterech stronach wątku pojawiają się kłamstwa pod adresem administracji tamtego forum. Te kłamstwa Plitkin i ja ze świętą cierpliwością prostujemy, a przy okazji odbyła się ciekawa dyskusja o zasadach dotyczących tego forum.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Cały czas czekam na dowody jakiegokolwiek kłamstwa z mojej strony.

Andrzeju, serio nie wiem o co chodzi.
Ani jakie kłamstwa, ani prostowania. Daj jakieś cytaty/linki, pls.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Marku, zarzucono administracji tamtego forum prowadzenie cenzury. Na komunikat, że wynikło to z dziwnej niechęci do zidentyfikowania się, publicznie bądź tylko wobec administracji,czytamy, że taka chęć była. Tyle tylko, że była starannie ukrywana wobec administracji tamtego forum. Ergo: występuje ona tylko tutaj, zapewne w chęci "obsmarowania" tamtej administracji.
Tyle z mojej strony na ten temat, przejrzyj sobie sam cały temat, a nie narażaj mnie na szukanie teraz cytatów. Jeśli zaś chcesz tolerować takie zachowania, to proszę bardzo.
THE END, mam nadzieję.

PS. Noone, dziękuję!

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Kolejny post z samymi zarzutami. Co to znaczy że chęć była ukrywana, na jakiej podstawi tak twierdzisz, masz jakąś alternatywną wersję wydarzeń to opisz. Masz np. wiadomość wysłaną do mnie przez administracje tamtego forum która proponowała by mi jakiekolwiek warunki.
Napisz może wreszcie coś konkretnego

Mnie faktycznie ciężko jest udowodnić że kontaktu z tamtej strony nie było. Sądzę jednak że myślące osoby zadadzą sobie pytanie jaki miał bym motyw w takim działaniu jak ty opisujesz.

A może dyskusję o tamtym forum przenieść by na tamto forum?
Bo tu ani trzymacie się tematu wątku, a skiełczenie na niesprawiedliwość tamtejszej administracji, oraz przepychanki o przedstawienie się, są mocno już nużące.

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.

Popieram. Zwolni się wtedy miejsce na dyskusję o jeszcze innym forum

A powiedz @capriv6 czy w poście - do którego niektórzy z uporem wracają, choć nie o nim jest watek - znalazła się Twoja jasna deklaracja, że na PW/priw jesteś gotowy się przedstawić?

Prosta odpowiedź - tak lub nie.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa