Witam wszystkich od razu się przyznam że nie wiedziałem gdzie ten post umieścić i naprawdę prosiłbym o odpowiedź i radę bo widziałem, że doradzaliście coś o budowie jachtu lub też przy budowie katamaranu i teraz bym prosił o radę jednakże przy budowie..... kajaka. Wraz z przyjaciółmi startujemy w międzynarodowym konkursie na budowę kajaka jednakże z betonu, będziemy reprezentować Polskę i takie tam inne rzeczy. Ogólnie jesteśmy z Politechniki Śląskiej i studiujemy budownictwo a dokładniej specjalizację związaną z Technologią Betonu i nie mamy bladego pojęcia na temat budowy kajaków/łodzi/jachtów.

Prosiłbym o to Was forumowicze abyście podpowiedzieli jak zaprojektować żeby po prostu kajak nie poszedł na dno.

dla potwierdzenia że nie jest to żart podaję stronę zawodów http://www.betonkanu-regatta.de/

Z góry wielkie dzięki za odpowiedź!

...na język zrozumiały ...

http://translate.google.pl/translate?hl ... hannel%3Ds

W.P.R.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

dzięki racja mogłem dać od razu w tłumaczeniu

choć niby to jest konkurs na terenie Niemiec i większość będzie tam z Niemiec, to będą również zespoły ze Szwajcarii, Austrii, Holandii oraz nasz z Polski

...zaglądaj co dzień tu i na pewno uzyskasz wiele cennych porad...
...jest tu kilku dobrych konstruktorów,ach...bardzo dobrych ...

W.P.R.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Zacznę ab ovo... W latach 80tych XX wieku uczestniczyłem, jako kibic raczej, ale jednak, w projektowaniu i budowie siatkobetonowych kanadyjek na potrzeby podobnych regat, które odbywały się wtedy w Holandii. Kanadyjki te były projektowane i budowane w ówczesnym Laboratorium Siatkobetonu Politechniki Warszawskiej przy ul. A.Warskiego w Warszawie prowadzonym przez dra inż. Michała Sandowicza. Niestety, ale zakład ten dziś już nie istnieje, a jego szef od kilku lat nie żyje...

W tamtych latach zbudowano kilka zupełnie niezłych małych jednostek pływających z siatkobetonu, było to kilka kanadyjek, jedna pychówka i nawet (uwaga!!!) jedna deska windsurfingowa. Niektóre z nich wygrały nawet tamte sławetne regaty.

Najważniejsze jest przed zaprojektowaniem "betonowego kajaka" poznanie samego materiału - siatkobetonu (ang. ferro-cement), który zasadniczo różni się od znanego nam żelbetu, a tym bardziej od betonowej kostki brukowej, czy krawężników...
Podobno jednym z pierwszych projektantów, który zastosował siatkobeton do budowy jachtów i statków był Pierre Luigi Nervi w latach 40tych XX wieku.

Główna cecha wyróżniająca ten materiał, to zbrojenie stalą w formie iluś warstw cienkich i drobnooczkowych (gęstych) siatek i tworzenie cienkich skorup zbrojonych. Udział stali jest bardzo wysoki w porównaniu z żelbetem. Pozwala to na tworzenie cienkich, wysokowytrzymałych skorup. Druga sprawa to konieczność użycia wysokiej marki cementu i sporządzenie zaczynu o odpowiednich proporcjach dogodnych do nakładania ręcznego i wibrowania ręcznymi wibratorami. Bywa, że cement i piasek są w proporcji 1:1, a wody też dodaje się niewiele i zaczyn jest gęsty. Niestety, nie znam dokładnych proporcji, bo to nie moja dziedzina (skorzystaj z fachowej literatury na temat siatkobetonu, zwanego po angielsku ferro-cement!!! - czasami na allegro pojawia się stara książka Norberta Patalasa pt. "Żagle i motory", która również zawiera sporo informacji wraz z ilustracjami)...

Małe jednostki siatkobetonowe buduje się często na kopytach lub w formach,bo tak jest łatwiej.

Na naszym forum najlepiej na siatkobetonowcach zna się zapewne Marian Strzelecki, który w latach 70tych zaprojektował i zbudował fajny, mały jacht śródlądowy z siatkobetonu - Betotron.

Wspomnianą deskę windsurfingową zaprojektował znany projektant i budowniczy proa PJOA, Janusz Ostrowski, a wspomnianą pychówkę o nazwie Profer700 zaprojektował i zbudował, znany skądinąd, Rudek Wasilewski. Jedną z kanadyjek, biorących udział w tamtych regatach, zaprojektował inny znany projektant jachtów, arch. Tomasz Piasecki.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

dzięki będę szukał

Tak, z ciekawosci, czy regulamin dopuszcza zbrojenie z innego materialu, np, siatki
z wlokna szklanego ?

Jest na forum , w dziale " o żeglarstwie ", wątek " żeglarstwo moją pasją " a w nim temat " jachty z siatkobetonu -dyskusja ". Zawiera mnóstwo informacji. Pozdrawiam.

*****

... na 12-tej stronie wątku .

_________________
Pozdrawiam.Włodek

"Porty są do niczego - statki gniją, a ludzie schodzą na psy"
Joseph Conrad

Wlasnie! Czy to jednak pozostaje betonem?
Szklocement wydaje mi sie bardziej odpowiednim dla malych jednostek.
Pisal o nim sporo Norbert Patalas....Jednak w jego ksiazce sa bledy.
Chociaz od tamtych czasow zmienilo sie wiele, jesli nie wszystko.
Zalecam jednak - po laicku i przezornie - ostroznosc w sprawie odczynow zasadowych: nie wszystkie cementy lubia sie ze szklem.
Powodzenia!
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce

Skontaktuj się z tym człowiekiem http://jachtsamanta.blogspot.com/

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Przepraszam za odkopanie tematu ale chciałbym się pochwalić dokonaniami bo zapomniałem się odezwać jak startowaliśmy za pierwszym razem

W tym roku startowaliśmy po raz 2 - planujemy za rok organizować ogólnopolskie zawody ale jak na razie to są plany zobaczymy jak wyjdzie

Strona pozytywnie zakręconych kajakarzy betonowych:
http://www.concrete.cba.pl

w zakładce archiwum znajduje się kilka ciekawych artykułów na nasz temat, ponadto w zakładce galeria są zdjęcia jak tworzyliśmy i walczyliśmy na zawodach

Pozdr i dzięki za rady

Wysłałem się do budy na dwa tygodnie , a tu takie rewelacje...
Studenci Politechniki Śląskiej wraz ze swoim mentorem dowiedli , że
nie umieszczanie ich uczelni w międzynarodowych rankingach
wyższych uczelni technicznych było błędem .
Udało im się zbudować nowatorską konstrukcję , której formy
nie powstydziłby się żaden biegający na golasa szkutnik/producent
dłubanek z Ameryki Południowej (no , w coś tam ubrany , a czasem podwiązany)
o niebagatelnej masie 150 kg . Wpadłem w zachwyt i wypaść nie mogę .
Dokonali odkrycia na miarę odkryć innych uczelni technicznych , ba
nie można było z góry przewidzieć efektów . To świadczy o tym ,
że nasze uczelnie techniczne z kądśtam , kądśtam dorównują uczelniom
światowym , a nawet je przewyższają , oraz o tym , że pieniądze podatnika są wydatkowane właściwie i nie jest wymagana radykalna reforma uczelni technicznych .
Ba , stosowne podziękowanie udzielone na tym forum świadczy o wysokim , ba , najwyższym poziomie merytorycznym forum .
No bo jak inaczej interpretować ten fantastyczny wątek ?