Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 20 maja 2024, o 06:17




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 439 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 15  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 28 kwi 2011, o 06:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lis 2010, o 19:29
Posty: 222
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
stypio napisał(a):
/.../ Zakupione już materiały to rurki alu 30,40,60 i plandeka 5x3m./.../

Gdzie te rury kupiłeś ? Podaj dostępne długości ( czy możliwy jest zakup rur o dł. pow. 4 m ) i grubości ścianek. Jakie są ceny jednostkowe ( za metr ew . za kilogram rury ) i ile kosztuje przykładowa lanca. Niestety u mnie można kupić jedynie całe lance o długości 4m - bez możliwości zakupu krótszych odcinków . Dłuższych niż 4m nie sprowadzają - koszty , trudności transportowe i inne pierdoły.

_________________
Pozdrawiam.Włodek

"Porty są do niczego - statki gniją, a ludzie schodzą na psy"
Joseph Conrad


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 kwi 2011, o 06:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2299
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 487
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
wlodek napisał(a):
bez możliwości zakupu krótszych odcinków

Tu mają krótsze:
http://www.kafra.pl/start.html

_________________
Pozdrawiam
ŁJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 kwi 2011, o 10:37 

Dołączył(a): 17 lis 2010, o 20:05
Posty: 46
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 6
Uprawnienia żeglarskie: żadne
U mnie jest taka minihurtownia http://www.mttorun.pl/
ale rury oczywiście tylko 4m można ubłagać 2m z reguły scianki 2mm cena ok 20zł/kg brutto.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 kwi 2011, o 12:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lis 2010, o 19:29
Posty: 222
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Wszystkim dzięki za namiary. Czy nikt nie sprzedaje dłuższych rur ? Szukam 6-ciometrowych .

_________________
Pozdrawiam.Włodek

"Porty są do niczego - statki gniją, a ludzie schodzą na psy"
Joseph Conrad


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 kwi 2011, o 13:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2299
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 487
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
Może tu maja dłuższe, ale to już sam musisz się dowiedzieć.
http://www.metkol.pl/

_________________
Pozdrawiam
ŁJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 kwi 2011, o 14:49 

Dołączył(a): 17 lis 2010, o 20:05
Posty: 46
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 6
Uprawnienia żeglarskie: żadne
a spawanie wchodzi w grę? może łatwiej by było niż znaleźć dłużsża rurkę. wśrodek wkłądasz tą samą rurkę tylko wycinasz jej częśc i i ściskasz , spawasz rurki na styk a poza tym przez otwory do rurki wewnątrz i cześć. Oczywiście spaw dajesz do góry bo tam mniejsze zginanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 kwi 2011, o 15:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lis 2010, o 19:29
Posty: 222
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
stypio napisał(a):
a spawanie wchodzi w grę? /.../

Nie bardzo. Widziałem na stawach hodowlanych takie pychówki z grubej blachy aluminiowej dlatego przez jakiś czas kołatało mi się we łbie zaprojektować i wykonać pływak z blachy aluminiowej , ale zrezygnowałem . Blachę można jeszcze kupić , ale spawanie aluminium jest porażająco kosztowne. Centymetr spawu to koszt kilku złotych, metry wychodzą już w setkach . Fakt ,że ustrojstwo byłoby prawie niezniszczalne .

_________________
Pozdrawiam.Włodek

"Porty są do niczego - statki gniją, a ludzie schodzą na psy"
Joseph Conrad


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 maja 2011, o 11:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16825
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 3974
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Tak dla poddierżanija rozgowora i w celu ilustracji mojego stanowiska - lekki jeden pływak (ale właściwie ukształtowany) działa zupełnie doskonale:






_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 maja 2011, o 12:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16825
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 3974
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Dobra - jeszcze inny kajak z żaglem i z dwoma lekkimi pływakami:



[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=Un6VqosUyLQ&NR=1[/youtube]

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 maja 2011, o 12:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2299
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 487
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
Robhosailor, nie drażnij :evil: ;)
Ja chce na Hawaje... :cry: ,lub przynajmniej lato i gotową łódkę...

_________________
Pozdrawiam
ŁJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 maja 2011, o 12:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16825
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 3974
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
lj78 napisał(a):
Ja chce na Hawaje... :cry: ,lub przynajmniej lato i gotową łódkę...
Pod warunkiem, że dobalastujesz pływak swojego proa :lol:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 maja 2011, o 12:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2299
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 487
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
robhosailor napisał(a):
Pod warunkiem, że dobalastujesz pływak swojego proa :lol:

Jaki balast proponujesz? :D

_________________
Pozdrawiam
ŁJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 maja 2011, o 12:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16825
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 3974
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
lj78 napisał(a):
Jaki balast proponujesz? :D
Jak to jaki? - im więcej ołowiu, tym balast skuteczniejszy :D

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 maja 2011, o 13:24 

Dołączył(a): 16 lut 2006, o 20:47
Posty: 1011
Lokalizacja: Brzozów
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 186
Uprawnienia żeglarskie: łódkarz jeziorny
robhosailor napisał(a):
Tak dla poddierżanija rozgowora


Normalnie robhosailor o wpie..... się prosi :evil: :lol:
Pozdrawiam
Przemek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 maja 2011, o 15:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16825
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 3974
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
To żeby podrażnić jeszcze (i uzyskać punkty u Marcina mbober1) :D

Outrigger canoe z lekkim pływakiem zbudowane metodą Skin On Frame:


_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 maja 2011, o 15:10 

Dołączył(a): 7 lis 2009, o 18:03
Posty: 558
Podziękował : 68
Otrzymał podziękowań: 38
Uprawnienia żeglarskie: sternik motorowodny
Witam.
Włodku; - a na co Ci takie długie rury?!
Poważnie pytam. Ja na swojego kutra kupiłem 4m rury fi 70.
Do tego dokupiłem 2m rury fi 60. Fi 60 przeciąłem na dwie części - 70 cm i 130 cm.
Z rury fi 70, - uciąłem 20cm. Znajomy tokarz przetoczył mi z tej 70-ki cztery pierścionki
o 1mm mniejszą średnice. Po przecięciu tych pierscionków / wyciąłem po ok. 15mm /
nasunąłem je na końce rury fi 60, ściągnąłem opaskami do przewodów /węży, i spawacz połapał mi tak, że stworzyło się coś na kształt pierścieni tłokowych - prowadzących węższą rurę w szerszej. Po czym wsunąłem obydwa odcinki rury o mniejszej średnicy w rurę grubszą i obspawałem dookoła. Tak uzyskałem maszt za cirka 200zł o wymiarach
50 cm + 380 cm + 105 cm = 535 cm.
Wprawdzie maszt ma oba końce cieńsze - ale niewiele. Natomiast sztywność zachował /dzięki pierścieniom prowadzącym / jak by był z jednolitego przekroju.
Wprawdzie mój żagiel będzie gaflowy i gafel będzie dochodził właśnie do przewężenia
ale to nie przeszkadza przy tym rodzaju ożaglowania.
Prawdopodobnie i likszparę też dało by się puścić na jakichś dystansach po przedlużonej rurce o niejednakowej średnicy. Glupi się nie pozna a mądry będzie myślał, że tak ma być.
Pozdrawiam,
Jędrek P.

p.s
A dłuższych rur faktycznie w Polszcze nie kupisz. Chyba, że u producenta.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 maja 2011, o 18:03 

Dołączył(a): 17 lis 2010, o 20:05
Posty: 46
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 6
Uprawnienia żeglarskie: żadne
wlodek napisał(a):
stypio napisał(a):
a spawanie wchodzi w grę? /.../

Nie bardzo


spawanie samego masztu nie wyjdzie drogo... a moja metoda ma ta zaletę że wszystko robisz z jednej średnicy i na zewnątrz też jedna średnica. Wada taka że nie do końca wiadomo jaką to ma wytrzymałość.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 maja 2011, o 21:31 

Dołączył(a): 7 lis 2009, o 18:03
Posty: 558
Podziękował : 68
Otrzymał podziękowań: 38
Uprawnienia żeglarskie: sternik motorowodny
Zgadzam się, że nie wiadomo, jaka będzie wytrzymałość spoiny. Prawdopodobnie,
jeżeli zostanie wykonana prawidłowo, tylko nieco mniejsza od struktury "rodzimej".
Jeśli jednak byśmy "wzmocnili " obszar spawany poprzez wstawkę - rura o mniejszej średnicy - ale dość dokładnie spasowana, obszar spawany może - / badań nie przeprowadzałem / przenieść większe obciążenia - zginające w tym przypadku.
Zaś odwrócenie rury/masztu / obszar spawany w dolnej części/ - podejrzewam, że nie będzie miało istotnego wpływu na wytrzymałość całości.
Ale może jest tu jakiś inżynier od wytrzymałości materiałów ?!
Ten powinien wiedzieć, co będzie grane. :-(
Pozdrawiam,
Jędrek P.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 maja 2011, o 20:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lis 2010, o 19:29
Posty: 222
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Właśnie wróciłem z dwudniowej imprezy rycerskiej . Trochę mnie wymęczyło to "palenie , gwałcenie i rabowanie" siadłem tedy przy kompie z nadzieją , że odpocznę , wchodzę na forum a tu co ? Prócz pożytecznych porad jak przedłużyć rurę - za które dziękuję Jędrkowi , Piotrkowi i Łukaszowi - dostaję od Roberta nową porcję filmów udowadniająca , że mój pomysł z pływakiem / i pływakami / wypornościowo- balastowymi jest do kitu .
robhosailor napisał(a):
Tak dla poddierżanija rozgowora i w celu ilustracji mojego stanowiska - lekki jeden pływak (ale właściwie ukształtowany) działa zupełnie doskonale:

Tutaj trzy filmiki ilustrujące tezę Roberta.

robhosailor napisał(a):
Dobra - jeszcze inny kajak z żaglem i z dwoma lekkimi pływakami:

Tutaj dwa filmiki
i jeszcze :
robhosailor napisał(a):
To żeby podrażnić jeszcze (i uzyskać punkty u Marcina mbober1) :D
Outrigger canoe z lekkim pływakiem zbudowane metodą Skin On Frame:

I kolejny film.

Filmików chyba z sześć . Tylko ,że na żadnym z nich pływadło nie idzie kursem mającym wiatr od strony pływaka . Jak się manewruje pływadłem idąc tylko jednym halsem ? Ot sztuka.To tylko amerykańce tak potrafią.

_________________
Pozdrawiam.Włodek

"Porty są do niczego - statki gniją, a ludzie schodzą na psy"
Joseph Conrad


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 maja 2011, o 21:33 

Dołączył(a): 16 lut 2006, o 20:47
Posty: 1011
Lokalizacja: Brzozów
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 186
Uprawnienia żeglarskie: łódkarz jeziorny
Włodek, właśnie zagasiłem grila i piwa wypiłem dość sporo, więc w prostych słowach postaram Ci to wytłumaczyć. Pływaki trimaranu, to jak szalki na wadze, obydwa muszą ważyć tyle samo i masa obydwu daje ten sam moment prostujący, zliczając razem , dający piękne zero. Nieważne czy ważą 200kg, czy 20. Bardziej liczy się ich wyporność i tu, właśnie jest pies pogrzebany (byle nie mój Badi*).
Tak więc jeżeli masa, roli nie gra, to czym lżejsze tym lepsze. A może zbyt pijany jestem??
Pozdrawiam
Przemek

*Badi to 7-miesięczny Golden Retriewer. Jak mówi moja żona, mój synek :) :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 maja 2011, o 21:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
przemek napisał(a):
czym lżejsze tym lepsze

np takie -> http://www.wayland.com.pl/images/storie ... zatory.pdf

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 maja 2011, o 22:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lis 2010, o 19:29
Posty: 222
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Siedzę przed monitorem , sączę powoli drugie piwo i nijak nie mogę pojąć kilku rzeczy. Po jaką cholerę jakieś wymyślne kadłuby, balasty , węglowe maszty , topkoty gdy można to wszystko zastąpić ruskim pontonem z dmuchanymi , bocznymi pływakami o wyporności pustych, pięciolitrowych butelek po wodzie mineralnej. Wyporność duża , ciężar prawie żaden , łatwe to w transporcie i slipowaniu - tylko się trochę nadmuchać trzeba .
Rozpalę chyba grila , dym ponoć działa kojąco na nerwy i chroni przed komarami. ;)

*****

boSmann napisał(a):
przemek napisał(a):
czym lżejsze tym lepsze

np takie -> http://www.wayland.com.pl/images/storie ... zatory.pdf

Najbardziej to mi się podoba ten żagiel. Z parasola można wykroić ze trzy takie . :)

_________________
Pozdrawiam.Włodek

"Porty są do niczego - statki gniją, a ludzie schodzą na psy"
Joseph Conrad


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 maja 2011, o 07:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lis 2010, o 19:29
Posty: 222
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Przemyłem oczęta , rozdmuchałem żar i chciwie wciągam w płuca ożywczy dym z grilla. Jak czytywałem Karola Maya dziwiło mnie to wdychanie dymu przez starszyznę rodu zgromadzoną w szczelnie zamkniętym tipi . Teraz wiem , że to działa na klarowność i logikę przemyśleń . ( Choć pewno jakieś inne zioło byłoby zdrowsze od oparów spalonego tłuszczu ;) ) Dzięki Przemku . Wczoraj trochę powdychałem i od razu moja podświadomość obdarowała mnie jeszcze jednym argumentem za pływakiem / pływakami / , ważącymi jednak trochę : inercja zestawu. Te lekkie , dmuchane kajaczki , z leciutkimi pływaczkami ze styropianu lub plastikowych wydmuszek fajnie się pewno zachowują na lekko zmarszczonej wodzie , popychane delikatnym Zefirkiem . Ja tam lubię bardziej ostro . Gęba mi się dopiero uśmiecha gdy moja piękniejsza połowa mówi " proszę do najbliższego brzegu ". Czynię to z żalem bo co balast to balast ;)
Już przy niewielkiej fali nie da się płynąć lekkim zestawem . Pływadło skacze po falach jak papierowa łódeczka. Większa fala potrafi to pływadło rozmontować na wodzie. Mój Bolid wyposażony w solidny pływak o większej bezwładności jest bardziej stabilny na fali . Oczywiście wszystko odnosi się do rozsądnego pływania w warunkach bezpiecznych . Bolid nie skacze tylko przebija się przez fale jak idąca w wynurzeniu łódź podwodna . I to by było na tyle . Otumaniony dymem ( już wiem jaka jest etymologia słowa "tuman" :) ), wracający do siebie - Włodek.

_________________
Pozdrawiam.Włodek

"Porty są do niczego - statki gniją, a ludzie schodzą na psy"
Joseph Conrad


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 maja 2011, o 08:40 

Dołączył(a): 16 lut 2006, o 20:47
Posty: 1011
Lokalizacja: Brzozów
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 186
Uprawnienia żeglarskie: łódkarz jeziorny
wlodek napisał(a):
Po jaką cholerę jakieś wymyślne kadłuby, balasty , węglowe maszty


Coś mi się zdaje, że po to aby obniżyć środek ciężkości jednostki. Zauważ, że balast im niżej, tym bardziej skuteczniejszy. Rozkładanie go na burtach niewiele pomaga.
wlodek napisał(a):
Ja tam lubię bardziej ostro . Gęba mi się dopiero uśmiecha gdy moja piękniejsza połowa mówi " proszę do najbliższego brzegu ". Czynię to z żalem bo co balast to balast


No to, zamiast piękniejszej połówki, wlej do kajaka kilka wiader wody. Powinno pomóc :lol: . Powszechnie wiadomo, że im mniejsza masa i powierzchnia zmoczona w stosunku do powierzchni żagla tym łódź szybsza. U Ciebie jakoś z tym odwrotnie bywa.
Pozdrawiam
Przemek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 maja 2011, o 09:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16825
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 3974
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
wlodek napisał(a):
na żadnym z nich pływadło nie idzie kursem mającym wiatr od strony pływaka . Jak się manewruje pływadłem idąc tylko jednym halsem ? Ot sztuka.To tylko amerykańce tak potrafią.


To zobacz tutaj - na proa wekslującym wiatr jest zawsze od strony pływaka:



Niestety, z youtube zniknął najlepszy z filmików, bo Janusz zaopatrzył go w jakąś głupawą piosenkę, do której nie miał praw autorskich :evil:

No i wielki, regatowy trimaran BMW/ORACLE - jest tak lekki i ma tak dużą wyporność pływaków, że unosi główny kadłub nie zatapiając zawietrznego pływaka, czyli pływa podobnie do regatowego katamarana i w takiej pozycji jest najszybszy:


_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 maja 2011, o 09:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13393
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1527
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
robhosailor napisał(a):
No i wielki, regatowy trimaran BMW/ORACLE - jest tak lekki i ma tak dużą wyporność pływaków, że unosi główny kadłub nie zatapiając zawietrznego pływaka, czyli pływa podobnie do regatowego katamarana i w takiej pozycji jest najszybszy:

A mnie się wydawało, że "jazda na dwóch kółkach" czyli na jednym pływaku jest spowodowana zbyt małym balastem na pływaku nawietrznym, a tu się okazuje że tak się jeździ najszybciej. :roll: :)

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 maja 2011, o 10:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lis 2010, o 19:29
Posty: 222
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
przemek napisał(a):
/.../
No to, zamiast piękniejszej połówki, wlej do kajaka kilka wiader wody. Powinno pomóc :lol: . Powszechnie wiadomo, że im mniejsza masa i powierzchnia zmoczona w stosunku do powierzchni żagla tym łódź szybsza. U Ciebie jakoś z tym odwrotnie bywa.
Pozdrawiam
Przemek

Nadajemy na innych falach - zbyt serio traktujesz temat . A to jakieś masy , środki naporu , przekroje , powierzchnie zmoczone i od czasu do czasu " kilka wiader wody ". A szkoda.
robhosailor napisał(a):
/...
To zobacz tutaj - na proa wekslującym wiatr jest zawsze od strony pływaka /.../

A ci załoganci to niby nic nie ważą !? :D Gdyby siedzieli wewnątrz głównego kadłuba trzeba by dobalastować boczny pływak czy nie ?
Po raz nie wiem już który tłumaczę , że mój Bolid to nie proa ani katamaran . To tylko ożaglowany kajak.

*****

wlodek napisał(a):
przemek napisał(a):
/.../
No to, zamiast piękniejszej połówki, wlej do kajaka kilka wiader wody. Powinno pomóc :lol: . Powszechnie wiadomo, że im mniejsza masa i powierzchnia zmoczona w stosunku do powierzchni żagla tym łódź szybsza. U Ciebie jakoś z tym odwrotnie bywa.
Pozdrawiam
Przemek

Nadajemy na innych falach - zbyt serio traktujesz temat . A to jakieś masy , środki naporu , przekroje , powierzchnie zmoczone i od czasu do czasu " kilka wiader wody ". A szkoda.
robhosailor napisał(a):
/...
To zobacz tutaj - na proa wekslującym wiatr jest zawsze od strony pływaka /.../

A ci załoganci to niby nic nie ważą !? :D Gdyby siedzieli wewnątrz głównego kadłuba trzeba by dobalastować boczny pływak czy nie ?
Po raz nie wiem już który tłumaczę , że mój Bolid to nie proa ani katamaran . To tylko ożaglowany kajak , w którym nie ma możliwości balastowania przez załogę . Muszę więc użyć jako balastu ciężaru pływaka .


*****

*****

wlodek napisał(a):
przemek napisał(a):
/.../
No to, zamiast piękniejszej połówki, wlej do kajaka kilka wiader wody. Powinno pomóc :lol: . Powszechnie wiadomo, że im mniejsza masa i powierzchnia zmoczona w stosunku do powierzchni żagla tym łódź szybsza. U Ciebie jakoś z tym odwrotnie bywa.
Pozdrawiam
Przemek

Nadajemy na innych falach - zbyt serio traktujesz temat . A to jakieś masy , środki naporu , przekroje , powierzchnie zmoczone i od czasu do czasu " kilka wiader wody ". A szkoda.
robhosailor napisał(a):
/...
To zobacz tutaj - na proa wekslującym wiatr jest zawsze od strony pływaka /.../

A ci załoganci to niby nic nie ważą !? :D Gdyby siedzieli wewnątrz głównego kadłuba trzeba by dobalastować boczny pływak czy nie ?
Po raz nie wiem już który tłumaczę , że mój Bolid to nie proa ani katamaran . To tylko ożaglowany kajak , w którym nie ma możliwości balastowania przez załogę . Muszę więc użyć jako balastu ciężaru pływaka .
[/quote]

*****

Próbowałem wprowadzić korektę mego postu / dopisać jedno zdanie / no i się porobiło . Wybaczcie , to przez ten dym.
A tak przy okazji , jak wyciąć coś zbędnego z napisanego już postu ? Jak widać próbowałem bez powodzenia . Tylko się dopisywało.

_________________
Pozdrawiam.Włodek

"Porty są do niczego - statki gniją, a ludzie schodzą na psy"
Joseph Conrad


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 maja 2011, o 10:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16825
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 3974
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Wojciech1968 napisał(a):
A mnie się wydawało, że "jazda na dwóch kółkach" czyli na jednym pływaku jest spowodowana zbyt małym balastem na pływaku nawietrznym, a tu się okazuje że tak się jeździ najszybciej. :roll: :)
Najszybciej, ale to rodzaj akrobacji jest, czyli równowaga chwiejna wymagająca ogromnej precyzji od sternika i załogi, bo z tej pozycji zwiększanie przechyłu może skończyć się wywrotką.

Oczywiście - drugim niebezpiecznym momentem może być zatopienie pływaka zawietrznego (do czego dąży, z uporem godnym lepszej sprawy, mój adwersarz) które prawie zawsze kończy się wywrotką - do tego zatopiony pływak zawietrzny, stawia dużo większy opór, niż pływak pływający na swojej zwykłej linii wodnej.
wlodek napisał(a):
robhosailor napisał(a):
/...
To zobacz tutaj - na proa wekslującym wiatr jest zawsze od strony pływaka /.../

A ci załoganci to niby nic nie ważą !? :D Gdyby siedzieli wewnątrz głównego kadłuba trzeba by dobalastować boczny pływak czy nie ?
Po raz nie wiem już który tłumaczę , że mój Bolid to nie proa ani katamaran . To tylko ożaglowany kajak, w którym nie ma możliwości balastowania przez załogę . Muszę więc użyć jako balastu ciężaru pływaka .
Ten załogant na pomoście to ja i tylko moją masę, około 70 kg licz jako balast, ale ruchomy i aktywny, zmieniający położenie zależnie od siły i kierunku wiatru. PJOA ma 16 m kwadr. żagla.
Zawsze możesz i powinieneś balastować, o ile nie jesteś niepełnosprawnym ruchowo (fakt, tego nie wiem) - uniesienie tyłka w celu balastowania zbawienne jest o wiele bardziej niż dobalastowanie pływaków.

Jeżeli masz problemy z poruszaniem się, to Twój kajak powinien mieć pływaki dużej wyporności i umiarkowaną powierzchnię żagli wraz z doskonałym systemem refowania - są na świecie takie trimarany przystosowane dla niepełnosprawnych na wózkach.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 maja 2011, o 10:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lis 2010, o 19:29
Posty: 222
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
robhosailor napisał(a):
Jeżeli masz problemy z poruszaniem się, to Twój kajak powinien mieć pływaki dużej wyporności i umiarkowaną powierzchnię żagli wraz z doskonałym systemem refowania - są na świecie takie trimarany przystosowane dla niepełnosprawnych na wózkach.

Nie mam problemów z poruszaniem się. Nie balastuję , gdyż steruję nogami / vide moje rysunki i opisy Bolida / a i konstrukcja mojego głównego kadłuba / kajak / mi na to nie pozwala. Ciekaw jestem jak ty balastujesz na swojej Beth i czy w ogóle to robisz . Moje pływaki nie mają aż tak dużej wyporności jak te katamarany i wyczynowe trimarany z dołączonych przez ciebie filmików. Idąc tropem twoich wywodów / pływaki o dużej wyporności , doskonały system refowania / można wyciągać dziwne wnioski tyczące załogi tych wielokadłubowców i jej sprawności fizycznej.

_________________
Pozdrawiam.Włodek

"Porty są do niczego - statki gniją, a ludzie schodzą na psy"
Joseph Conrad


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 maja 2011, o 10:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16825
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4123
Otrzymał podziękowań: 3974
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
wlodek napisał(a):
Ciekaw jestem jak ty balastujesz na swojej Beth i czy w ogóle to robisz .
Masz cały czas widoczne zdjęcie, które jest moim awatarem - proszę, oto powiększenie:
Obrazek
i filmik

Zdjęcie i filmik autorstwa naszego forumowego kolegi Łukasza lj78.

Nie widzę też specjalnego problemu ze sterowaniem nogami - podobne systemy są w kajakach/trimaranach firmy Hobie - możesz być pewien, że pływaki w nich są lekkie:



Sorry za umieszczenie reklamy... starałem się i tak wybrać najmniej nachalną, ale tu widać o co chodzi ze sterowaniem, lekkimi pływakami itd. :D

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 439 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 15  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: mariaciuncia, Wojciech i 133 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL