Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 8 maja 2024, o 07:30




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 439 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 15  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 26 lis 2010, o 20:43 

Dołączył(a): 17 lis 2010, o 20:05
Posty: 46
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 6
Uprawnienia żeglarskie: żadne
Po przemyśleniu - kieszenie na maszt i bom uszyte jako nie proste raczej nie dadzą pożądanego kształtu plandece tym bardziej że będą szersze od rur aby przeszły przez nie okucia.

Dlatego zapoznałem się nieco z darmowym programem sailcut i fajna jest to propozycja -nawet jest eksport do ręcznego rysowania- może trochę czasochłonna jeśli nie dysponuje się plotterem ale cóż robić w zimowe wieczory jak nie odmierzać pracowicie punktów na plandece w celu wycięcia kształtu. Jednakże trzeba tam wprowadzić dane jak ten żagiel ma wyglądać i tu zong -poza wymiarami zewnętrznymi skąd mam wiedzieć?? te wypukłości,skręty, promienie - ktoś może pomóc?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lis 2010, o 21:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lis 2010, o 19:29
Posty: 222
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Pisałem o tym w wątku: DAKRON-materiał na żagle .Pozdrawiam.

_________________
Pozdrawiam.Włodek

"Porty są do niczego - statki gniją, a ludzie schodzą na psy"
Joseph Conrad


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 mar 2011, o 08:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lis 2010, o 19:29
Posty: 222
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Przy opisywaniu mojego ożaglowanego kajaka / w listopadzie 2010 /wspomniałem ,że buduję dwa dodatkowe pływaki i po zwodowaniu tego zestawu sprawdzę jego własności nautyczne .Zamierzam uszyć nowy grot i skonstruować nową ramę nośną o większej rozpiętości , tak by móc doświadczalnie dobrać rozstaw bocznych kadłubów. Kadłuby - o konstrukcji szkieletowej , są już poszyte za pomocą gwoździ , cienką / 3 mm / płytą meblarską i czekają na wyższe temperatury do laminowania. Załączam fotki .
Uwaga : płyta OSB nie sprawdza się przy poszywaniu - jest zbyt " rzadka " . Gwoździe słabo trzymają i mają tendencję do " wyłażenia " . Lepiej szkielet skonstruować ze sklejki -mimo że jest cięższa i droższa . Klej i gwoździe trzymają się jej b.mocno. Pozdrawiam. Włodek.


Załączniki:
IMAG0006.JPG
IMAG0006.JPG [ 126.41 KiB | Przeglądane 15221 razy ]
IMAG0005.JPG
IMAG0005.JPG [ 190.84 KiB | Przeglądane 15221 razy ]
IMAG0004.JPG
IMAG0004.JPG [ 203.83 KiB | Przeglądane 15221 razy ]

_________________
Pozdrawiam.Włodek

"Porty są do niczego - statki gniją, a ludzie schodzą na psy"
Joseph Conrad
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 mar 2011, o 09:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16816
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4120
Otrzymał podziękowań: 3973
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Hej Włodku,
Bardzo mi się podoba to co robisz i również pokazujesz tu i na Port21:
http://www.port21.pl/technika/article_1882.html
Znakomite ilustracje i dobre pomysły.

Moja jedyna wątpliwość dotyczy zastosowania płyt OSB, ale mam nadzieję, że to tylko do budowy formy/kopyta i nie zostanie wewnątrz kadłuba??? Skąd w ogóle ten pomysł, aby użyć płyty OSB? Ona się nie nadaje do szkutnictwa... Na pierwsze problemy z OSB się już sam natknąłeś, reszta przed Tobą...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 mar 2011, o 11:50 

Dołączył(a): 20 gru 2010, o 16:46
Posty: 76
Podziękował : 24
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: pirat :)
Super sprawa te kajaki z zaglami. Jest to najlepszy sprzet przeprawowo-bagienno-szuwarowy jaki kiedy kolwiek widzialem ;) Mam kajak SEVYLOR KCC 335 SIROCCO http://www.decathlon.com.pl/PL/kcc-335-sirocco-niebieski-66778362/ i planuje dorobic zestaw napendowy. Z czasem zbuduje cos ze sklejki i tez wyposaze w zagiel. Dzieki wszystkim za zgromadzona tu wiedze napewno sie sporo przyda :D

Pozdrawiam

Edit

Mam jeszcze jeddno pytanie czy ktos probowal juz poloczyc kajak z hydroskrzydlami i zaglem? Wiem ze mozna kupic gotowy kajak z hydroskrzydlami, dodajac plywak mialo by to szanse sensownie plywac?
http://www.youtube.com/watch?v=U95UReP4mdo
http://www.youtube.com/watch?v=uO54ZvDwt18&feature=related

Tu znalazlem cos fajnego http://www.youtube.com/watch?v=QsUk8m5TKWM&feature=related


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 mar 2011, o 22:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lis 2010, o 19:29
Posty: 222
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
robhosailor napisał(a):
Hej Włodku,
Bardzo mi się podoba to co robisz i również pokazujesz tu i na Port21:
http://www.port21.pl/technika/article_1882.html
Znakomite ilustracje i dobre pomysły.

Moja jedyna wątpliwość dotyczy zastosowania płyt OSB, ale mam nadzieję, że to tylko do budowy formy/kopyta i nie zostanie wewnątrz kadłuba??? Skąd w ogóle ten pomysł, aby użyć płyty OSB? Ona się nie nadaje do szkutnictwa... Na pierwsze problemy z OSB się już sam natknąłeś, reszta przed Tobą...


Bocznych kadłubów - pływaków , jak kto tam woli - nie buduję z kopyta . Cały szkielet zbudowany został z elementów wyciętych z płyty OSB i listew świerkowych i pozostanie wewnątrz - został jedynie poszyty 3 mm płyta stolarską , na którą położę laminat e-s . Dlaczego okurat tak ? Zabawa w wykonanie kopyta dla dwóch pływaków wydaje mi się przesadą - co innego gdybym planował produkcję takich kadłubów ! Zresztą kopyto mogę zawsze wykonać biorąc za model jeden z pływaków. Z założenia kadłuby mają być wytrzymałe i ważyć ok. 15-20 kg - stąd solidny szkielet . A że miałem akurat płytę OSB pod ręką to wyszło jak wyszło. Drugi raz wybiorę solidną sklejkę.
A propos artykułu w Port21 - myślę , że trzeba propagować temat kajaka z żaglem i w innych miejscach - nie wszyscy fani wody i żagla surfują na naszym forum. Pozdrawiam. Włodek.

*****

honda104 napisał(a):
Super sprawa te kajaki z zaglami. Jest to najlepszy sprzet przeprawowo-bagienno-szuwarowy jaki kiedy kolwiek widzialem ;) Mam kajak SEVYLOR KCC 335 SIROCCO http://www.decathlon.com.pl/PL/kcc-335-sirocco-niebieski-66778362/ i planuje dorobic zestaw napendowy. Z czasem zbuduje cos ze sklejki i tez wyposaze w zagiel. Dzieki wszystkim za zgromadzona tu wiedze napewno sie sporo przyda :D

Pozdrawiam

Edit

Mam jeszcze jeddno pytanie czy ktos probowal juz poloczyc kajak z hydroskrzydlami i zaglem? Wiem ze mozna kupic gotowy kajak z hydroskrzydlami, dodajac plywak mialo by to szanse sensownie plywac?


Dzięki za uznanie. Spróbuj ożaglować swojego SEVYLORA . To , że dmuchany w niczym nie przeszkadza - pewne problemy mogą wystapić przy mocowaniu ramy nośnej do kadłuba - reszta jest sprawdzona i opływana . Jeśli zdecydujesz się budowac takie pływadło to chętnie pomogę .
Hydroskrzydło projektowane w oparciu o kajak z bocznym pływakiem nie wydaje mi się dobrym rozwiązaniem - to jak udział w Wielkiej Pardubickiej na koniu ze spętanymi nogami. Ale jest to tylko maja opinia . Pozdrawiam. Włodek.

_________________
Pozdrawiam.Włodek

"Porty są do niczego - statki gniją, a ludzie schodzą na psy"
Joseph Conrad


Ostatnio edytowano 10 mar 2011, o 09:06 przez wlodek, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 mar 2011, o 07:37 

Dołączył(a): 20 gru 2010, o 16:46
Posty: 76
Podziękował : 24
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: pirat :)
Zapomnialem dodac, ze plywak tez z hydroskrzydlem zastosowac.

Ja juz mam wstempnie wszystko gotowe oprocz zagla. Cala rama, maszt i plywak sa z bambusa polaczenia linami lnianymi. Na poczatek planuje zastosowac zagiel rozprzowy jak nie zda egzaminu to sprobuje lacinski lub kleszcze kraba. Sama rama do kajaka jest mocowana pasami transportowymi. Brakuje mi jeszcze miecza.
Wszystko oczywiscie na czuja robione :wink:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 mar 2011, o 09:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lis 2010, o 19:29
Posty: 222
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
honda104 napisał(a):

Ja juz mam wstempnie wszystko gotowe oprocz zagla. Cala rama, maszt i plywak sa z bambusa polaczenia linami lnianymi. Na poczatek planuje zastosowac zagiel rozprzowy jak nie zda egzaminu to sprobuje lacinski lub kleszcze kraba. :wink:


O szyciu żagla z mocnego , syntetycznego materiału na markizy , namioty itp. już gdzieś pisałem -poszperaj w moich postach.Jeśli chodzi o typ grota do tego typu pływadła plażowego zdecydowanie jestem za gaflem guari - krótki maszt , łatwy w transporcie , umożliwiający rozwinięcie żagla o stosunkowo dużej powierzchni.
Jakoś nie mogę sobie wyobrazić nowoczesnego , dmuchanego kajaka usztywnionego bambusem i oplecionego linami lnianymi (?) Pływak z bambusa? Jak to zrobiłeś ? Ciekawość mnie zżera , innych chyba też . Zamieść fotki Twojej konstrukcji - być może przecierasz jakieś nowe szlaki . Pozdrawiam. Włodek.

_________________
Pozdrawiam.Włodek

"Porty są do niczego - statki gniją, a ludzie schodzą na psy"
Joseph Conrad


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 mar 2011, o 09:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2006, o 10:10
Posty: 158
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 16
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Cześć dawno nie zaglądałem.

Włodku,
jestem pod wrażeniem Twoich dokonań i prezentacji. Tym bardziej boli patrzenie na ten szkielet kadłuba a raczej pływaka. Wiem że się napracowałeś bo to widać, ale nie bądź uparciuch. Nie brnij dalej i daj się namówić na zmianę, szkoda pieniędzy. Przede wszystkim płyta wiórowa ma pewną wadę: jest słabo sprasowana i poddana zmiennym naprężeniom kruszeje. W budownictwie nie ma problemu, ale na wodzie takie naprężenia występują ciągle.
Ten rodzaj konstrukcji, który wybrałeś jest bardzo mocny i nie wymaga grubych ciężkich materiałów.
Skoro:
1. ma być oblaminowane
2. ma mieć tyle przegród wewnątrz
3. ma być zamknięte od góry
to zastanów się nad metodą szycia i klejenia. W takiej konstrukcji na pewno wystarczy cienka sklejka (nie wyjdzie drogo). Z tyloma przegrodami i tak będzie bardzo sztywne.
Ponadto taki kadłub ze sklejki możesz bardzo łatwo wymodelować we FreeShipie (o ile nie znajdziesz gotowców) i będziesz miał gotowe rysunki do naniesienia na arkusz sklejki do wycięcia. Potem to już prościzna, trochę "trytek", ze dwa pasy bagażowe i laminat. No i zawsze to nie "na czuja".

..............
Honda104, gdzieś tam wyżej są fotki mojego ożaglowanego Sevylora Canyona, to działa.
Jeśli natomiast chodzi o hydroskrzydła to nie zda egzaminu w kajaku dmuchanym. Dla prawidłowego wynurzenia skrzydełka muszą być pochylone pod odpowiednim kątem, a tego nie da się uzyskać w kajaku dmuchanym bo jest za mało sztywny.... nooo chyba że myślisz o nich do kajaka normalnego.
pzdr G


Załączniki:
Komentarz: Sevylor Canyon
IMG_3616.JPG
IMG_3616.JPG [ 45.79 KiB | Przeglądane 15032 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 mar 2011, o 11:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lis 2010, o 19:29
Posty: 222
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
gelorad napisał(a):
Cześć dawno nie zaglądałem.

Włodku,
jestem pod wrażeniem Twoich dokonań i prezentacji. Tym bardziej boli patrzenie na ten szkielet kadłuba a raczej pływaka. Wiem że się napracowałeś bo to widać, ale nie bądź uparciuch. Nie brnij dalej i daj się namówić na zmianę, szkoda pieniędzy. Przede wszystkim płyta wiórowa ma pewną wadę: jest słabo sprasowana i poddana zmiennym naprężeniom kruszeje. W budownictwie nie ma problemu, ale na wodzie takie naprężenia występują ciągle.
Ten rodzaj konstrukcji, który wybrałeś jest bardzo mocny i nie wymaga grubych ciężkich materiałów.


Witaj. Dzięki za uznanie.
Pływaki są już przygotowane do laminowania i nie wyszło to wcale źle. Przy ich wymiarach : długość 205 cm , wysokość 30 cm , szerokość w najszerszym przekroju 16 i waga ok. 15-20 kg cm mają wyporność około 50-60 kg - wyznaczę ją po oblaminowaniu. Twoja koncepcja budowy pływaków metodą szycia i klejenia jest słuszna ale przy wykonywaniu lekkich konstrukcji . Waga pływaka / te 15-20 kg / w planowanej przeze mnie konstrucji nie jest wadą - to jedna z zaplanowanych cech konstrukcyjnych. Oba pływaki będa pełniły rolę wypornościowo- balastową .Przy budowie skorupowej i tak musiałbym je dodatkowo dociążyć. Zakładam ,że kosztem nieznacznego wzrostu ciężaru pływadła zmniejszę jego szerokość .
Co do OSB - wszyscy piszący o używaniu jej przy pracach szkutniczych maja rację : to materiał lichy. Czytam i odpisuję tak z doskoku bo składam właśnie skonstruowany przyrząd do wykonywania remizek miedzianych . Wrzucę parę fotek. Pozdrawiam. Włodek

_________________
Pozdrawiam.Włodek

"Porty są do niczego - statki gniją, a ludzie schodzą na psy"
Joseph Conrad


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 mar 2011, o 12:20 

Dołączył(a): 20 gru 2010, o 16:46
Posty: 76
Podziękował : 24
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: pirat :)
wlodek napisał(a):
Pływak z bambusa? Jak to zrobiłeś ? Ciekawość mnie zżera , innych chyba też . Zamieść fotki Twojej konstrukcji - być może przecierasz jakieś nowe szlaki

Szlaki juz bardzo dawno przetarte
Obrazek

Ale nie tylko maszt i plywak mozna zrobic z bambusa
Obrazek
Obrazek
A nawet rame roweru:)
Obrazek

Na zdiecia mojego plywadla bedziesz musial chwile poczekac, 1400km mnie dzieli teraz do niego a na miejscu nie mam zadnych zdiec.

gelorad napisał(a):
nooo chyba że myślisz o nich do kajaka normalnego.


Jak najbardziej do zwyklego kajaka i plywaka zeby nie bylo :wink:

*****

gelorad napisał(a):
gdzieś tam wyżej są fotki mojego ożaglowanego Sevylora Canyona, to działa.

Widzialem juz wczesniej i poczatkowy plan byl taki zeby skopiowac Twoj wynalazek :D I nie wykuczone, ze nie skopiuje :wink: Albo poprosze o wykonanie pomyslodawce za oplata oczywiscie jesli sie zgodzi :). Napewno lepiej bedzie sie taki zestaw sprawdzal na rzekach a plywak zostanie mi na lagune i morze.



Za ten post autor honda104 otrzymał podziękowania - 2: Catz, robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 mar 2011, o 17:37 

Dołączył(a): 20 gru 2010, o 16:46
Posty: 76
Podziękował : 24
Otrzymał podziękowań: 7
Uprawnienia żeglarskie: pirat :)
wlodek napisał(a):
kajaka usztywnionego bambusem i oplecionego linami lnianymi (?) Pływak z bambusa? Jak to zrobiłeś ?


Wracajac do lin to powinna byc konopna ale niestety nie moglem zdobyc. Mocowania ramy z plywakiem sa bardzo proste do wykonania. Rozkrecasz kawalek takiej liny i wloknami z zywica zwiazujesz elegancko i podgrzewasz. Lina konopna ma ta przewage nad lniana, ze pod wplywem wody lekko sie kurczy i zaciska sie na wiazaniach.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 mar 2011, o 18:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16816
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4120
Otrzymał podziękowań: 3973
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
wlodek napisał(a):
robhosailor napisał(a):
Moja jedyna wątpliwość dotyczy zastosowania płyt OSB, ale mam nadzieję, że to tylko do budowy formy/kopyta i nie zostanie wewnątrz kadłuba??? Skąd w ogóle ten pomysł, aby użyć płyty OSB? Ona się nie nadaje do szkutnictwa... Na pierwsze problemy z OSB się już sam natknąłeś, reszta przed Tobą...


Bocznych kadłubów - pływaków , jak kto tam woli - nie buduję z kopyta . Cały szkielet zbudowany został z elementów wyciętych z płyty OSB i listew świerkowych i pozostanie wewnątrz - został jedynie poszyty 3 mm płyta stolarską , na którą położę laminat e-s . Dlaczego okurat tak ? Zabawa w wykonanie kopyta dla dwóch pływaków wydaje mi się przesadą - co innego gdybym planował produkcję takich kadłubów ! Zresztą kopyto mogę zawsze wykonać biorąc za model jeden z pływaków. Z założenia kadłuby mają być wytrzymałe i ważyć ok. 15-20 kg - stąd solidny szkielet . A że miałem akurat płytę OSB pod ręką to wyszło jak wyszło. Drugi raz wybiorę solidną sklejkę.
Tego się akurat obawiałem, że solidny (czytaj: ciężki ponad wszelką miarę) szkielet z płyt OSB pozostanie wewnątrz pływaków. Wydaje się, że to będzie przynajmniej o 60% za ciężkie w stosunku do potrzeb. Przy tak malutkich elementach, jak pływaki, wystarczyło się oprzeć na sztywności sklejki szytej drutem lub skrętkami elektrycznymi, ewentualnie użyć wzdłużników z cienkich (15x15, no max 20x20 mm) listewek na wręgach/grodziach ze sklejki grub. max 6 mm, a na wierzch cieniutki laminat e-s, albo nawet i bez niego(!). Z cienkiej sklejki grubości 4 mm, bez tak solidnego szkieletu, jest zrobiony pływak proa PJOA i wytrzymał już kilka sezonów pływania (również po morzu) przy wietrze do 6 w skali B, a nie zanosi się, żeby wymagał jakichś szczególnych napraw.
http://outriggersailingcanoes.blogspot. ... -pjoa.html
Obrazek

Obrazek


wlodek napisał(a):
A propos artykułu w Port21 - myślę , że trzeba propagować temat kajaka z żaglem i w innych miejscach - nie wszyscy fani wody i żagla surfują na naszym forum.
Popieram w całej rozciągłości, a nawet jeszcze bardziej! :D

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 mar 2011, o 20:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lis 2010, o 19:29
Posty: 222
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Moi drodzy interlokutorzy. Uparliście się by mnie "nawrócić" w temacie budowy lekkich i wytrzymałych bocznych kadłubów. Technologię znam ale nie wykorzystuję jej w tym projekcie. Wyjaśniam : w opływanej wersji katamaranu asymetrycznego / vide zdjęcia i opisy / boczny pływak pełni dwie role : balastu i elementu wypornościowego. Tak pół na pół , po 50 kg. Z uwagi na duży ciężar jest uciążliwy w transporcie. Mocuję go do ramy na lewej burcie kajaka - choć można i po prawej. W zależności od kierunku wiatru pływak jest wciskany w wodę lub prawie wynoszony ponad jej lustro. Rośnie albo maleje opór co automatycznie przekłada się na osiągi . Ale nie tylko na to - jest możliwość wyniesienia go nad wodę i klasycznej wywrotki. Jeszcze się to nie zdarzyło ale planuję taką - kontrolowaną .
Teraz o nowej , trimaranowej , wersji. Celowo dociążam boczne pływaki tak by przy lekkim przechyle zawietrzny pełnił rolę el. wypornościowego / lekkiego pływaka / a nawietrzny rolę balastu - stąd celowe ich obciążenie. Powstanie para sił , która będzie przeciwstawiać się naporowi wiatru .Optymalny promień tej pary sił / szerokość rozstawu pływaków / wyznaczę doświadczalnie już na wodzie .
Waga obu wersji będzie b. podobna , pływaki " schudną " o połowę i przeniesie je nawet moja piękniejsza połowa. A przede wszystkim będzie to chyba wersja bezpieczniejsza i / tak po cichu myślę / szybsza. Relacje z budowy i opływania zdam. Pozdrawiam. Włodek

_________________
Pozdrawiam.Włodek

"Porty są do niczego - statki gniją, a ludzie schodzą na psy"
Joseph Conrad


Ostatnio edytowano 10 mar 2011, o 20:12 przez wlodek, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 mar 2011, o 20:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16816
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4120
Otrzymał podziękowań: 3973
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
wlodek napisał(a):
Moi drodzy iterlokutorzy. Uparliście się by mnie "nawrócić"
Nie mam zamiaru Cię nawracać, a tylko wyrażam swoją opinię. :)
Zrobisz, jak chcesz, ale moim zdaniem - nie całkiem z sensem. :D

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 mar 2011, o 20:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lis 2010, o 19:29
Posty: 222
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Wszystkie opinie są dla mnie cenne. Użycie wyrażenia " nawracać " proszę odbierać w kategorii "forumowy żart wiosenny". Serdecznie pozdrawiam interlokutorów. Włodek

_________________
Pozdrawiam.Włodek

"Porty są do niczego - statki gniją, a ludzie schodzą na psy"
Joseph Conrad


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 mar 2011, o 20:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16816
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4120
Otrzymał podziękowań: 3973
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
wlodek napisał(a):
Wszystkie opinie są dla mnie cenne.
W takim razie, pozwolę sobie na kontynuację. :D

Wielokadłubowce z reguły bywają lekkie. Zwłaszcza trimarany (a taka jednostkę właśnie tworzysz) mają zwykle jak najlżejsze boczne pływaki. Tak było już u ich zarania, czyli gdzieś na wyspach Indonezji, gdzie powstały pierwsze jukungi - miały lekkie, bambusowe pływaki na delikatnych wysięgnikach.

Mogę zrozumieć, że przemyślałeś swój projekt i swój wybór stworzenia czegoś, co już na pierwszy rzut oka wydaje się być na przekór idei lekkiego trimarana.

Twoim założeniem jest, że ciężki pływak uniesiony nad wodę, będzie skuteczniejszym balastem niż pływak lekki. Logiczne!

Tylko, czy przy szerokim rozstawie pływaków sama stateczność początkowa nie wzrasta już na tyle, że balast na wysięgniku nie jest już potrzebny?
"Czysty" trimaran ma lekkie pływaki o tak dużej wyporności, że potrafią unieść cały ciężar jednostki, więc masa załogi w głównym kadłubie jest wystarczającą przeciwwagą.
Tzw. "double outrigger", czyli jednostka z dwoma pływakami o małej wyporności również nie wymaga ich dobalastowywania. Zwykle są to jednostki niewielkie, gdzie masa załogi balastującej daje wystarczający moment prostujący, a pływaki są "dodatkowym wsparciem" stateczności, dlatego bywają też nazywane "safety amas".

Dodanie masy pływakom, zwiększa głównie naprężenia w całej konstrukcji i powoduje kłopoty w transporcie lądowym. :D

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 mar 2011, o 21:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10302
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1232
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
W sumie streszczasz stary konflikt miedzy zeglarstwem europejskim i egzotycznym... Moze i nie "konflikt ", ale filozofie, wiec i podejscia do tematu sposoby.
Cos kiedys o tym pisalem,: " chcemy egzotycznej szybkosci i lekkosci... ale koniecznie razem z naszym ociezalym, balastowym pojeciem o bezpieczenstwie" - To tak tez w streszczeniu... :wink:
Wychodzi zwykle z tego cos na ksztalt swidra....i moze to byc w sumie bardzo odpowiadajace i zabawne! :D
Ot, taka egzotycznosc po naszemu. :wink:
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2011, o 07:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lis 2010, o 19:29
Posty: 222
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
robhosailor napisał(a):

Wielokadłubowce z reguły bywają lekkie. Zwłaszcza trimarany (a taka jednostkę właśnie tworzysz) mają zwykle jak najlżejsze boczne pływaki.

Mogę zrozumieć, że przemyślałeś swój projekt i swój wybór stworzenia czegoś, co już na pierwszy rzut oka wydaje się być na przekór idei lekkiego trimarana.

Twoim założeniem jest, że ciężki pływak uniesiony nad wodę, będzie skuteczniejszym balastem niż pływak lekki. Logiczne!


Na przekór podstawowej zasadzie budowania katamaranu swój, obfotografowany i opisany już w tym wątku , ożaglowany kajak wyposażyłem w ciężki , ok 50 kg , pływak wypornościowo -balastowy i dopiero wtedy mogłem postawić 8 m kwadratowych żagla. Niestety , łódź wyposażona w pojedynczy pływak , w zależności od halsu , płynie a to szybciej a to wolniej. W momencie wyniesienia pływaka nad wodę grozi zaś wywrotką - co mi się jeszcze nie zdarzyło. Planuję jednak taką kontrolowaną .
Chęć zastosowania dwóch bocznych pływaków w-b jako pary sił przeciwstawiających się przechyłowi i sprawdzenie tego rozwiązania jest motorem mych działań.
Pozdrawiam. Włodek

_________________
Pozdrawiam.Włodek

"Porty są do niczego - statki gniją, a ludzie schodzą na psy"
Joseph Conrad


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2011, o 10:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16816
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4120
Otrzymał podziękowań: 3973
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
wlodek napisał(a):
robhosailor napisał(a):

Wielokadłubowce z reguły bywają lekkie. Zwłaszcza trimarany (a taka jednostkę właśnie tworzysz) mają zwykle jak najlżejsze boczne pływaki./.../
Twoim założeniem jest, że ciężki pływak uniesiony nad wodę, będzie skuteczniejszym balastem niż pływak lekki. Logiczne!


Na przekór podstawowej zasadzie budowania katamaranu swój, obfotografowany i opisany już w tym wątku , ożaglowany kajak wyposażyłem w ciężki , ok 50 kg , pływak wypornościowo -balastowy i dopiero wtedy mogłem postawić 8 m kwadratowych żagla. Niestety , łódź wyposażona w pojedynczy pływak , w zależności od halsu , płynie a to szybciej a to wolniej. W momencie wyniesienia pływaka nad wodę grozi zaś wywrotką - co mi się jeszcze nie zdarzyło. Planuję jednak taką kontrolowaną .
Chęć zastosowania dwóch bocznych pływaków w-b jako pary sił przeciwstawiających się przechyłowi i sprawdzenie tego rozwiązania jest motorem mych działań.
Pozdrawiam. Włodek
Wydaje mi się, że te istotne różnice prędkości, jak i dziwne zachowanie na obu halsach Twojego "tacking proa", czy "outrigger canoe". czy jak go nazywasz "niesymetrycznego katamarana", wynikają właśnie z obciążenia pływaka. Gdybyś pozostawił go lekkim, ale zrobił długim i smukłym w celu zmniejszenia oporów, postawiłbyś tyle samo żagla*, co masz i mniej się denerwował i jednostka zachowywałaby się normalnie (czyli jak "tacking outrigger"), a gdybyś zrobił takie dwa długie i wąskie, a lekkie pływaki, pływałbyś szybko i bezpiecznie. Oczywiście są granice siły wiatru, do jakich mógłbyś postawić te 8 m kwadratowych żagla, ale na to nic nie poradzisz, tylko musisz refować, a i tak przy około 6 B bezpieczna żegluga Ci się skończy.
Porównaj np. z tym (pokazywałem już w swoim wątku, w którym rozważam również zastosowanie dodatkowych pływaków):
Obrazek

Obrazek

Masz tu kanadyjki z dodanymi pływakami, te pływaki są lekkie, długie i smukłe - jak myślisz, dlaczego???

___
*) na mojej BETH mam 7,54 m kwadratowego żagla i zero dodatkowych pływaków, czy balastu - oczywiście, że stateczność mojego kadłuba też się liczy (jest większa niż standardowego kajaka, czy kanadyjki), ale na takich jednostkach kluczową sprawą jest aktywne zachowanie skippera:

Obrazek

Co powiesz, w takim razie, np. o tych?

Obrazek

Obrazek

Oczywiście, że to dość ekstremalne jednostki regatowe i mają sporo więcej żagla... Dzisiaj IC10 noszą jeszcze genakery! :D

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2011, o 11:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lis 2010, o 19:29
Posty: 222
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
robhosailor napisał(a):
Wydaje mi się, że te istotne różnice prędkości, jak i dziwne zachowanie na obu halsach Twojego "tacking proa", czy "outrigger canoe". czy jak go nazywasz "niesymetrycznego katamarana", wynikają właśnie z obciążenia pływaka

Te różnice prędkości nie są wcale dziwne - wynikają ze zmiennego oporu pływaka bocznego, gdyż raz jest na zawietrznej i jest bardziej zanurzony a raz mniej będąc na nawietrznej - i jest to normalne zjawisko przy niesymetrycznym katamaranie. A tak na marginesie terminu " katamaran asymetryczny " używa się w języku polskim coraz częściej. W moim pływadle możliwości balastowania są w zasadzie żadne - co jest drugim przyczynkiem do cięższego bocznego pływaka (ów). Dokończę budowy , opływam i wyznam wszystkie grzechy nowej konstrukcji publicznie . Zacznij kopać dół pod pręgierz . Pozdrawiam.Włodek

_________________
Pozdrawiam.Włodek

"Porty są do niczego - statki gniją, a ludzie schodzą na psy"
Joseph Conrad


Ostatnio edytowano 11 mar 2011, o 13:05 przez wlodek, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2011, o 12:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16816
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4120
Otrzymał podziękowań: 3973
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
wlodek napisał(a):
robhosailor napisał(a):
Wydaje mi się, że te istotne różnice prędkości, jak i dziwne zachowanie na obu halsach Twojego "tacking proa", czy "outrigger canoe". czy jak go nazywasz "niesymetrycznego katamarana", wynikają właśnie z obciążenia pływaka
Te różnice prędkości nie są wcale dziwne - wynikają ze zmiennego oporu pływaka bocznego, gdyż raz jest na zawietrznej i jest bardziej zanurzony a raz mniej będąc na nawietrznej - i jest to normalne zjawisko przy niesymetrycznym katamaranie.
Zastosowanie pływaka lekkiego, długiego i wąskiego, który stawia minimalne opory, pozwala zapobiegać tym niekorzystnym zjawiskom:

Obrazek

wlodek napisał(a):
A tak na marginesie terminu " katamaran asymetryczny " używa się w języku polskim coraz częściej.
Nie wiem po co, skoro po polsku od dawna mówi się na nie np. "proa halsujące" i "piroga z przeciwwagą".

wlodek napisał(a):
W moim pływadle możliwości balastowania są w zasadzie rzadne - co jest drugim przyczynkiem do cięższego bocznego pływaka (ów). Dokończę budowy , opływam i wyznam wszystkie grzechy nowej konstrukcji publicznie
Będzie pływało, ale mogłoby lepiej. :D Balastować można łatwo - na konstrukcji dźwigarków dodając nawet specjalne ławeczki, lub siatkowe trampoliny.

wlodek napisał(a):
Zacznij kopać dół pod pręgierz
Po tym zdaniu zaczynam się obawiać, czy nie bierzesz tego wszystkiego zbyt mocno do siebie... :roll:

***
EDIT: No dobra, niech będzie z dwoma pływakami i bez balastowania załogi:
Obrazek
http://video.google.com/videoplay?docid ... 1314288702

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 mar 2011, o 13:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lis 2010, o 19:29
Posty: 222
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
robhosailor napisał(a):

wlodek napisał(a):
Zacznij kopać dół pod pręgierz
Po tym zdaniu zaczynam się obawiać, czy nie bierzesz tego wszystkiego zbyt mocno do siebie...


Jasne , że biorę ! Chłe ! chłe ! chłe ! Pozdrawiam. Włodek

_________________
Pozdrawiam.Włodek

"Porty są do niczego - statki gniją, a ludzie schodzą na psy"
Joseph Conrad


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2011, o 17:21 

Dołączył(a): 17 lis 2010, o 20:05
Posty: 46
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 6
Uprawnienia żeglarskie: żadne
wlodek napisał(a):
Dokończę budowy , opływam i wyznam wszystkie grzechy nowej konstrukcji publicznie

No to jest nas dwóch - ja mam za to pływaki lekkie -coś koło 6kg ; wyporności ok 40kg.
https://picasaweb.google.com/PiotrStybu ... directlink . Faktycznie Włodku wyporność ze strony nr 1 i masa ze strony nr 2 działają tak samo na łódkę. Po co zatem mieć dużą masę skoro można mieć lekką wyporność? Chyba po to że masa tnie powietrze a wyporność tnie wodę :?: Jednak masa wisząca w powietrzu zanurza kadłub który znowu tnie wodę. Sam już nie wiem co lepsze. Dobrze że robisz coś innego ode mnie - przynajmniej będzie co porównywać. :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 mar 2011, o 18:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16816
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4120
Otrzymał podziękowań: 3973
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
stypio napisał(a):
No to jest nas dwóch - ja mam za to pływaki lekkie -coś koło 6kg ; wyporności ok 40kg.
https://picasaweb.google.com/PiotrStybu ... directlink

Super!!! :)

stypio napisał(a):
Faktycznie Włodku wyporność ze strony nr 1 i masa ze strony nr 2 działają tak samo na łódkę. Po co zatem mieć dużą masę skoro można mieć lekką wyporność? Chyba po to że masa tnie powietrze a wyporność tnie wodę :?: Jednak masa wisząca w powietrzu zanurza kadłub który znowu tnie wodę. Sam już nie wiem co lepsze. Dobrze że robisz coś innego ode mnie - przynajmniej będzie co porównywać. :)
Wiadomo co będzie lepsze - lekkie wielokadłubowce żeglują sobie po Pacyfiku i okolicach, od setek lat (jeśli nie od tysięcy?). Na nich skolonizowano wyspy odległe od siebie o setki mil. Gdyby lepsze były ciężkie outriggery, to już dawno by je zastosowano. Robiło się tam je ciężkie raczej z powodów technologicznych - wtedy gdy pływakiem był pełny pień drzewa.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 mar 2011, o 18:59 

Dołączył(a): 17 lis 2010, o 20:05
Posty: 46
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 6
Uprawnienia żeglarskie: żadne
No dobra jestem tu dość nowy nie chciałem tak obcesowo do włodka. Rozumiem że włodek przyjął do wiadomości co mu zostało powiedziane, upiera się przy swoim i dalsze usiłowanie sprowadzenia go na naszą "właściwą" drogę nie ma sensu.
Jednak włodku rzucę tu opowieścią z mojego niedawnego życia kiedy uparłem się przy zrobieniu napędu do kanadyjki przy pomocy dwóch zanurzonych śrub, nie przemyślałem dokładnie konstrukcji i przełożenia i uzyskałem prędkość maksymalną ok 1km/h :oops: :lol: . Dość długo trudno mi było dojść do siebie po tej oznace mojej niecierpliwości - hmm głupoty. Maszynerię wrzuciłem na pawlacz w garażu i nawet opracowałem nową koncepcję która może dałaby mi max 6km/h ale już mi się nie chce. Liczę na żagiel jako ciekawszy sport.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 mar 2011, o 19:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
stypio napisał(a):
już mi się nie chce. Liczę na żagiel

Może coś takiego zastosuj?


Załączniki:
Kopia kajak1.jpg
Kopia kajak1.jpg [ 132.65 KiB | Przeglądane 13399 razy ]

_________________
Zbyszek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 mar 2011, o 19:45 

Dołączył(a): 17 lis 2010, o 20:05
Posty: 46
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 6
Uprawnienia żeglarskie: żadne
Nie nie dzięki - całość napędu człowieka dysponuje max 300Watami a ja powiedzmy 200W. Jak się straci na 2 przełożeniach ok 40-50% to zostaje mi 100W. Rakiety z tego nie zrobię. Dlatego takie pływadełka są okropnie smukłe i napędzane dwoma kolarzami. Ale śmigło od wentylatora syreny na wkrętarce z aku Li-Ion nieźle ciągnęło. Niestety na dłuższą metę wkrętarki się topią. Ale o tym są inne wątki. Wracajmy do ad remu...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 mar 2011, o 22:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16816
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4120
Otrzymał podziękowań: 3973
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Bez pływaków bocznych, nie kajak, ale się zmiksuje w temacie (trochę, jak niebiesko-żółty pneumatyczny obiekt pływający gelorada):

http://microveleiros.blogspot.com/

(nie wiem o co chodzi, ale u mnie nie odpaliły obydwa zamieszczone tam filmiki)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 mar 2011, o 14:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lis 2010, o 19:29
Posty: 222
Podziękował : 27
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Przez trzy dni byłem odcięty od internetu - stąd ta opieszałość w odpowiedziach.
stypio napisał(a):
Faktycznie Włodku wyporność ze strony nr 1 i masa ze strony nr 2 działają tak samo na łódkę. Po co zatem mieć dużą masę skoro można mieć lekką wyporność? Chyba po to że masa tnie powietrze a wyporność tnie wodę :?: Jednak masa wisząca w powietrzu zanurza kadłub który znowu tnie wodę. Sam już nie wiem co lepsze. Dobrze że robisz coś innego ode mnie - przynajmniej będzie co porównywać.

Odpowiadam : pozwoli to zamiejszyć szerokość całego zestawu , bez szkody dla stabilności. A że wzrost ciężaru zestawu nie ma zbytniego wpływu na jego prędkość i zwrotność przekonałem się doświadczalnie - przy pływaniu jednoosobowym osiągałem te same prędkości co przy dodatkowej wadze mojej piękniejszej połowy.Stąd wysnułem , chyba logiczny , wniosek , że mogę eksperymentować z parą sił a nie tylko z momentem siły. I chcę to zrobić !
Patent na cięcie styropianu super! Opisz to bo pewno większość czytaczy nie wie o co chodzi - jakieś druty , ramki i linki ... Z czego ten drut oporowy ? Akumulator ? Prostownik ? Pozdrawiam . Włodek

*****

robhosailor napisał(a):

Wiadomo co będzie lepsze - lekkie wielokadłubowce żeglują sobie po Pacyfiku i okolicach, od setek lat (jeśli nie od tysięcy?). Na nich skolonizowano wyspy odległe od siebie o setki mil. Gdyby lepsze były ciężkie outriggery, to już dawno by je zastosowano. Robiło się tam je ciężkie raczej z powodów technologicznych - wtedy gdy pływakiem był pełny pień drzewa.

A niech sobie żeglują ! Pomyślnych wiatrów . A my , niewierni Tomasze , sobie eksperymentujemy - może 2 + 2 nie zawsze jest cztery ? Lepsze ? Co to znaczy ?
Pozdrawiam . Włodek

*****

stypio napisał(a):
całość napędu człowieka dysponuje max 300Watami a ja powiedzmy 200W.

Średniorozwinięta fizycznie istota ludzka może wytworzyć chwilowo do 1 kw mocy. Chyba pocieszające ? Pozdrawiam. Włodek .

_________________
Pozdrawiam.Włodek

"Porty są do niczego - statki gniją, a ludzie schodzą na psy"
Joseph Conrad


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 439 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 15  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 143 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL